DrogomexDrogomex
Menu
  • Strona główna
  • Aktualności
  • Biura budowy
  • Referencje
  • Realizacje
  • Grupa CRH
  • Kontakt

Aktualności

Nowy wykonawca odcinka drogi ekspresowej S3 między Polkowicami i Lubinem prowadzi prace na wielu frontach, ale jeszcze jest sporo pracy. Zadanie ma być zrealizowane do II kwartału 2021 roku, ale jeszcze w te wakacje może się udać przełożenie ruchu na jedną jezdnię.

 

Mowa o odcinku S3 liczącym 14 km, a ograniczonym węzłami Kaźmierzów i Lubin Północ. To odcinek, gdzie po wielu apelach o mobilizację na budowie doszło do rozwiązania z konsorcjum na Salini, Tadini i Pribex. Umowa zawarta w grudniu 2014 roku została rozwiązana w kwietniu 2019 roku. W wyniku nowego przetargu kontynuację prac powierzono konsorcjum firm Mota Engil Central Europe oraz Masfalt.

Prace trwają. Obecnie, jak informuje wrocławska GDDKiA, trwają prace związane z układaniem warstwy wiążącej na jezdni pomiędzy Lubinem a Polkowicami i skarpowaniem nasypów. Nowy wykonawca wykonuje także prace poprawkowe, które przez poprzedniego wykonawcę były wykonane nieprawidłowo – chodzi m.in. o rozbiórkę materaca na terenie szkód górniczych.

Wykonywane są także roboty mostowe przy zbrojeniu, deskowaniu i profilowaniu stożków, prowadzone są roboty kanalizacyjne na wykonywanych rozbiórkach materacy. Wykonawca przystąpił także do usuwania i utylizacji odpadów pozostawionych przez pierwotnego wykonawcę – informuje GDDKiA.

Na dokończenie wszystkich prac Mota Engil ma czas do drugiego kwartału przyszłego roku. Jak dobrze pójdzie, pewna zmiana dla kierowców będzie wcześniej. – Wykonawca prowadzi prace w taki sposób, aby jeszcze w te wakacje doprowadzić do przełożenia ruchu z drogi tymczasowej na co najmniej jedną jezdnię trasy głównej S3, pomiędzy węzłami Polkowice i Lubin Północ – informuje inwestor.

Obecnie na Dolnym Śląsku trwają jeszcze prace przy dwóch odcinkach S3 prowadzących do granicy z Czechami – to odcinki Bolków – Kamienna Góra i Kamienna Góra – Lubawka.

Link

Jak wygląda utrzymanie nawierzchni na lotniskach

 

Czy zastanawialiście się jak wygląda utrzymanie nawierzchni na lotniskach? W minionych miesiącach, Masfalt (członek PSWNA) oraz firma-siostra Drogomex realizowały naprawę skrzyżowania dróg startowych DS1 i DS3 na warszawskim Okęciu.

 

Do zakresu naprawy należało: frezowanie nawierzchni, wyczyszczenie i skropienie podłoża, wykonanie krawędzi i uszczelnienie pastą Bornit, a następnie wykonanie nawierzchni i dopuszczenie jej do ruchu lotniczego. W przypadku realizowania napraw na lotniskach czynnikiem nadrzędnym jest rygor czasu. Mogą być one wykonywane głównie w nocy – często podczas wejść weekendowych, kiedy dostępność lotniska jest ograniczona. Co ważniejsze, jeżeli nawierzchnię trzeba szybko dopuścić do ruchu, to niezbędny jest materiał, który to umożliwi – pozwala utrzymać w odpowiednich warunkach drogi startowe i kołowania do operacji lotniczych. Dlatego też, w wypadkach nagłych i szybkich interwencji niezbędne jest stosowanie technologii asfaltowych. Tak jak w przypadku tej naprawy, roboty asfaltowe oraz dopuszczenie odcinków pasów do operacji lotniczych zajmują 7-10 godz., podczas gdy roboty z użyciem betonu osiągają interwały nawet 48 godzinne.

Masfalt to firma produkująca mieszanki mineralno-asfaltowe m.in. także dedykowane do napraw nawierzchni lotniskowych. Drogomex to firma drogowa, która realizuje naprawy nawierzchni na lotniskach z uwagi na swoje doświadczenie, niezawodność i terminowość wykonywania prac.

Link

  • TheBuilt

  • Drogomex Sp. z o.o.
    • ul. Stefana Bryły 4, 05-800 Pruszków

  • • tel: + 48 22 758 89 81
    • tel: + 48 22 758 89 78
    • fax: + 48 22 211 17 75
    • fax: + 48 22 758 89 76
    • e-mail: drogomex@drogomex.pl

  • © 2016 Wszystkie prawa zastrzeżone – Drogomex Sp. z o.o.

    Polityka prywatności

Top